Modern Talking

Legenda euro disco, która szturmem wzięła scenę muzyki tanecznej, sprzedając ponad 160 mln płyt na całym świecie. Zapraszam w podróż do czasów, w których na listach przebojów królowało Modern Talking.

 

Kiedy Dieter poznał Thomasa

źródło: https://www.elcorteingles.es

Mamy rok 1983 - niemiecki producent, Dieter Bohlen szuka wokalisty, który zaśpiewałby w niemieckojęzycznej wersji utworu francuskiego piosenkarza FR Davida pt. „Pick up the phone”. Wytwórnia Hansa Records poleca mu swojego podopiecznego - Bernda Weidunga, który działa pod łatwiej przyswajalnym pseudonimem - Thomas Anders. Niestety utwór nie spotyka się z zainteresowaniem rynku. Panowie jednak na tyle polubili się podczas wspólnej pracy, że Bohlen zostaje wyłącznym producentem Andersa.

Latem 1984 roku Dieter Bohlen, mając dość produkowania muzyki jedynie dla innych artystów, rzuca Andersowi pomysł założenia dwuosobowego projektu i przedstawia mu utwór napisany podczas urlopu na Majorce. Nie ma się co dziwić, że muzyk był już zmęczony robotą producenta. W wyniku kontraktu podpisanego w 1978 roku z wytwórnią Intersong zobowiązany był do pisania 36 kompozycji miesięcznie [sic!]. Anders na początku nie jest przekonany do nowego projektu, ale ostatecznie postanawia spróbować. I tu pojawia się problem… Nazwa projektu. Po dziesiątkach propozycji pada na hybrydę nazw dwóch popularnych w tamtych czasach zespołów: Modern Romance oraz Talk Talk. Tak powstało Modern Talking. Chłopaki charakteryzują się dość osobliwą stylówką: Thomas – długowłosy brunet, stawia na kolorowe garnitury i błyszczyk do ust. Blondwłosy Dieter – w opozycji do swojego kolegi, nosi się w dresach i białych trampkach. Jego wizerunek dopełnia korona… w postaci fryzury na czeskiego piłkarza.

Pierwszy hit Modern Talking

29 października 1984 ma miejsce premiera pierwszego singla Modern Talking - „You’re my heart, You’re my soul”. Utwór w bardzo mozolnym tempie zaczyna pojawiać się w stacjach radiowych, podczas gdy panowie stawiają na promocję w programach telewizyjnych. Z czasem radiowcy zaczynają masowo odbierać telefony od słuchaczy z pytaniami o „taki fajny numer z wysoko śpiewającymi facetami”. Utwór na początku 1985 roku staje się przebojem, docierając do list Top Ten w ponad 35 krajach i utrzymuje pierwsze miejsce na niemieckiej liście przez 6 tygodni. Do sukcesu „You’re my heart, you’re my soul” przyczynia się również emisja teledysku w programie Formel Eins stacji RTL. Chwilę później wychodzi kolejny hit zespołu „You can win if you want”. W kwietniu 1985, nakładem Hansy, zostaje wydany debiutancki krążek Modern Talking - „The 1st Album”. Płyta w samych tylko Niemczech sprzedaje się w ilości ponad 500 tysięcy egzemplarzy , osiągając tym samym status platyny. Co ciekawe, 2 utwory, które znalazły się na krążku, Bohlen wydał solowo, zanim założył Modern Talking. Posługiwał się wówczas pseudonimem Ryan Simmons.

Syndrom drugiej płyty? Nie tym razem

We wrześniu 1985 roku wychodzi singiel „Cheri Cheri Lady”, zapowiadający drugi album. Miesiąc później na sklepowe półki trafia płyta „Let’s talk about love”. Krążek osiąga platynę, powtarzając sukces poprzednika. Podczas jednego z niemieckich programów telewizyjnych do studia wjeżdża ciężarówka załadowana 75 złotymi i platynowymi płytami przyznanymi za sprzedaż albumu na całym świecie. Modern Talking jest pierwszym zachodnim zespołem, którego albumy są oficjalnie dystrybuowane w Związku Radzieckim.

W maju 1986 roku pojawia się trzeci album grupy - „Ready for Romance”. Krążek promowały 2 hitowe single: „Brother Louie” oraz „Atlantis Is Calling (S.O.S. for Love)”, który był piątym z kolei singlem zespołu na pierwszym miejscu niemieckiej listy przebojów. Tym samym Modern Talking wyrównuje dotychczasowy rekord Boney M. Chłopaki po raz trzeci zdobywają platynę.

Zaogniające się spięcia

Wraz z wydaną w listopadzie 1986 roku płytą „In The Middle of Nowhere” blask Modern Talking zaczyna słabnąć. Album, przy sprzedaży na poziomie ponad 250 tys. egzemplarzy, osiąga złoto, natomiast singiel promujący - „Geronimo’s Cadillac” dociera jedynie do trzeciego miejsca niemieckiego zestawienia.

W sprawy zespołowe coraz bardziej angażuje się świeżo upieczona żona Andersa – Nora Balling, co jest wybitnie nie na rękę Bohlenowi. Nora mocno ingeruje w image zespołu, jego działalność i przede wszystkim w rozliczenia zysków.

źródło: https://ok.ru

Dochodzi do tego, że próbuje kontrolować nawet wywiady i produkcję klipów. Nora zostaje managerem swojego męża i trąbi w mediach, że to Thomas jest głównym trzonem zespołu. Uzależnienie Andersa od żony można doskonale zauważyć w klipach zespołu, gdzie ten nie pojawia się bez naszyjnika z imieniem „NORA”, który zresztą jest upominkiem od małżonki. Przed jednym z koncertów Nora wraz z kuzynką wyrzucają ze sceny zespołowe chórzystki oraz tancerki i same nieudolnie próbują śpiewać chórki. To wydarzenie przelało czarę goryczy. Dieter Bohlen mimo 4 bardzo udanych płyt i ogromnego sukcesu zespołu decyduje się rozwiązać zespół. Nie bez znaczenia jest fakt, iż Bohlen jest zawiedziony współpracą z Andersem, który już przy okazji nagrywania drugiej płyty, niezwykle rzadko pojawiał się w studio. Jakby tego było mało, zespół odwołuje koncert z powodu zakupów państwa Anders we Włoszech. Okazuje się, że wzajemna niechęć Bohlena i żony kolegi z zespołu sięga znacznie wcześniej, kiedy to zaraz po wydaniu pierwszej płyty Dieter nie pojawił się na ślubie Thomasa, tłumacząc się problemami rodzinnymi. Wysłał jedynie list z życzeniami. Co ciekawe, na ślubie organista, wbrew tradycji, nie zagrał „Marszu Mendelssohna”, a „You’re my heart, you’re my soul”. Na uroczystość przybyło ok. 20 tysięcy gapiów.


Niestety Bohlen nie może od razu zrealizować planów zakończenia współpracy z Andersem, ponieważ kontrakt fonograficzny przewiduje wydanie aż sześciu płyt. Z niechęcią chłopaki nagrywają jeszcze dwa albumy i oba wydają w 1987 roku: „Romantic Warriors”, na którym pojawił się tylko jeden przebój pt. „Jet Airliner” oraz „In the Garden of Venus”, którego nie promowała już nawet sama wytwórnia. Przymus, pod jakim powstały dwa ostatnie krążki niestety odbija się na jakości i materiał okazuje się najsłabszym w historii zespołu. Po 3 latach istnienia i 65 milionach sprzedanych płyt na całym świecie, Modern Talking przechodzą do historii. Warto wspomnieć o tym, że muzykę oraz teksty do wszystkich utworów napisał Dieter Bohlen, natomiast produkcję dzielił z ko-producentem Luisem Rodriguezem. Thomas Anders nie miał wkładu twórczego żaden utwór Modern Talking.

Co dalej?

Dieter kończy współpracę również z niemiecką piosenkarką - CC Catch, którą wypromował oraz był jej wyłącznym producentem. Wokalistka, chcąc odświeżyć styl, postanowiła tworzyć nowy materiał z angielskimi producentami. Niestety Bohlen odbiera to jako nóż wbity w plecy i pozywa CC Catch, argumentując, że to on ją wykreował, dlatego to on ma prawo do jej pseudonimu. Sprawa kończy się nieprzychylnie dla Dietera, ale i CC Catch nie ma powodów do zadowolenia, ponieważ jej nowy album okazuje się komercyjną porażką.

Po rozpadzie Modern Talking, Dieter Bohlen powołuje do życia swój solowy projekt o nazwie Blue System, który okazuje się olbrzymim sukcesem. Ponadto wciąż tworzy muzykę dla innych artystów, m.in. Bonnie Tyler czy Chrisa Normana z zespołu Smokie oraz komponuje muzykę do niemieckich filmów i seriali. Tymczasem Thomas Anders wyjeżdża z żoną do USA i tam nieudolnie próbuje rozkręcić swoją karierę solową.

Wielki powrót

Wytwórnia Sony BMG od wielu lat naciska na wydanie albumu „The Best of…”, na co Bohlen kategorycznie się nie zgadza aż do 1997 roku. Dieter po kilku nieudanych wydawnictwach, w wyniku spadku popularności Blue System (pod tym szyldem wydał 13 albumów) oraz rozwodzie po niespełna miesięcznym małżeństwie z byłą Miss Niemiec - Veroną Feldbush, który nadszarpnął jego portfel na pół miliona marek, w końcu kontaktuje się jednak z Andersem. Kariera kolegi z zespołu również tkwi w zawieszeniu i tak rodzi się pomysł wydania starych hitów w odświeżonej formie. Sprzyjającą okolicznością jest rozwód Andersa z Norą, który lada chwila ma zostać sfinalizowany.

1998 - wychodzi płyta „Back for Good”, która poza nowymi wersjami starych hitów zawiera 4 premierowe kompozycje. Krążek promuje singiel „You’re my heart, You’re my soul ‘98”. Album w ciągu półtora tygodnia sprzedaje się w Niemczech w rekordowej liczbie 700 tysięcy egzemplarzy, finalnie osiągając poczwórną platynę. Mimo to fani nie do końca są zadowoleni z nachalnej obecności na płycie rapera - Erica Singletona. Wraz z premierą płyty zespół się reaktywuje. Panowie porzucają dresy i kolorowe garnitury, a stawiają na czarno-białą kolorystykę (co można zauważyć już na okładce płyty), marynarki i skórzane spodnie. Wraz z trasą promującą album, Modern Talking po raz pierwszy przyjeżdża do Polski.


Zespół wydaje jeszcze pięć albumów: „Alone”, „Year of the Dragon”, „America”, „Victory” i „Universe”. Na czterech pierwszych pojawia się w sumie pięć kompozycji napisanych przez Andersa. Żaden z krążków nie okazuje się być spektakularnym sukcesem, natomiast status legendy Modern Talking zapewnia opłacalną sprzedaż.

Kolejny rozłam

Pod koniec 2002 roku Dieter zostaje jurorem niemieckiego Idola. Bardzo mocno angażuje się w promocję uczestników programu, kosztem zespołu. Pisze dla nich muzykę oraz towarzyszy podczas koncertów. W lutym 2003 roku, po zakończeniu pierwszej edycji programu, wychodzi płyta „United”, wyprodukowana przez Dietera Bohlena, na której możemy usłyszeć wszystkich finalistów Idola. Album bije niemiecki rekord sprzedażowy, ustanowiony pięć lat wcześniej przez Modern Talking płytą „Back for Good”. W maju 2003 Bohlen wyrusza w trasę z finalistami programu, rezygnując z wcześniej zakontraktowanej trasy Modern Talking po USA. Thomas, mimo dezaprobaty Dietera, jedzie sam z zespołem koncertowym. Bohlen stwierdza, że skoro Anders gra pod szyldem Modern Talking (na których zresztą występuje z CC Catch), to mimo, że go tam nie ma, jemu również należy się wynagrodzenie za te koncerty. Z zaplanowanej trasy koncertowej promującej płytę „Universe” odbyły się jedynie 2 występy - w czerwcu 2003 roku. Pierwszy - 7 czerwca, na którym Bohlen ogłosił rozwiązanie zespołu. Drugi, który odbył się 21 czerwca, był koncertem pożegnalnym. Grupa mając na koncie ponad 400 złotych i platynowych płyt, bezpowrotnie schodzi ze sceny. Wraz z ostatecznym rozwiązaniem Modern Talking, zespół wydaje krążek „The Final Album” będący kompilacją wszystkich singli zespołu. Jak nie trudno się domyślić, płyta okazuje się być sukcesem.

W międzyczasie Dieter wydaje 2 autobiografie. W drugiej z nich obsmarowuje Andersa, opisując go jako osobę „chciwą, leniwą i bez skrupułów”. Thomas rewanżuje się oskarżeniami o to, że Bohlen traktuje go jak śmiecia, ponieważ kolega z zespołu rzekomo nie jest mu już potrzebny. Anders czuje się do tego stopnia dotknięty, że doprowadza do opóźnienia wydania książki i ocenzurowania jej z szykanujących go fragmentów. Co więcej na mocy wyroku sądowego Dieter musi zapłacić 60 tysięcy euro na cele charytatywne. Thomas w jednym z wywiadów sugeruje, że to on jest twarzą Modern Talking, ponieważ dla słuchaczy najistotniejszy jest wokalista, natomiast gitarzysta jest postacią drugoplanową. W odpowiedzi Bohlen pojawia się na premierze swojej książki w koszulce z ironicznym napisem „Gitarzysta Thomasa Andersa”. W 2006 Bohlen wypuszcza autobiograficzny film animowany „Dieter - Der Film”, a wraz z nim soundtrack z premierowym materiałem. Jednym z utworów jest „Bizarre Bizarre”, we wstępie którego zawarł zdanie nagrane od tyłu „Nigdy nie będzie końca Modern Talking”. Zapytany o kontekst tego zabiegu odpowiada, że jest za stary, aby stać na scenie i śpiewać dyskotekowe piosenki. Muzyk zwierza się jednak, że planuje casting, w którym wyłoni dwóch młodych dobrze wyglądających chłopaków i nie wyklucza powrotu grupy w nowym składzie, ale ze starym materiałem. Anders obecnie koncertuje pod szyldem Thomas Anders & Modern Talking Band.

Pozostałe wpisy z tego bloga

Adres:
Bystrzycka 10
91-728 Łódź

Małgorzata Bienias
tel. 605 205 858

Email:
Promotion
 promotion@lukier.pl
Records records@lukier.pl
Production production@lukier.pl

Obserwuj nas